


Zaledwie 10 minut wystarczyło na to, żeby potężna nawałnica, która przetoczyła się przez Podlasie, dokonała gigantycznych zniszczeń.
Ze smutkiem zawiadamiam, że zaszalała ona również na terenie obw. 181, czyniąc spustoszenie w drzewostanie. Ze wstępnych informacji leśników wynika, że straty szacuje się na około 100 tys. m 3 drewna, a usuwanie zwalonych i połamanych drzew zajmie co najmniej kilka miesięcy. Podana cyfra mrozi krew w żyłach…
Szczęście w nieszczęściu, że wichura ominęła naszą kwaterę. Gdy dotarłem do domku myśliwskiego i nie stwierdziłem żadnych zniszczeń, odetchnąłem z ulgą.
Kilka zdjęć, które wykonałem w rewirach Doktorowe Pole oraz Poligon/Strzelnica, doskonale obrazują siłę żywiołu.
Darz Bór. T.K.