Garść wspomnień…
Opublikowane przez tkomarewski w Aktualności 10 lipca, 2015Warning: Illegal offset type in /home/platne/koloboruta/public_html/wp-includes/sejxmhfp.php on line 277
Ostatni raz w rewirze „ Bielawski” polowałem jeszcze za życia mojego Taty. Pomimo upływu czasu – bagatela 15 lat – jak dziś pamiętam wspólne zasiadki na ziemniakach i owsie oraz prowadzone „szeptem” dyskusje, nie tylko na tematy łowieckie. Wspaniałe czasy, niezapomniane chwile, których czasem bardzo mi brakuje…
Wczorajszego wieczoru postanowiłem odświeżyć wspomnienia i przy okazji sprawdzić pamięć topograficzną. Stwierdzam, że rewir zmienił się nie do poznania . Tam gdzie gęsto ścieliły się łany zbóż, aktualnie rośnie dzika trawa. Wokół mnóstwo trzcinowisk, ugorów i nieużytków, których drzewiej próżno było szukać. Poza tym w obiektywnie lornetki co chwilę można dostrzec jakąś wiatę, czy też dom, których właściciele, zapewne zmęczeni codziennością, traktują je jako odskocznię od miejskiego zgiełku.
Wszystko to sprawiło, że dopadło mnie chwilowe zniechęcenie ale ostatecznie zdecydowałem się na kontynuowanie łowów. Kiedy doszczętnie przemoknięty przedzierałem się pomiędzy zaroślami, zauważyłem żerującą kozę, która regularnie zerkała na pas zadrzewienia przyległy do torów kolejowych. Doświadczenie podpowiadało mi, że prawdopodobnie wypatruje kawalera, który być może podąża w jej kierunku. W jednej chwili rozstawiłem pastorał i przygotowałem sztucer. Po paru minutach dostrzegłem rogacza, który dość szybko zbliżał się do wybranki. Gdy na moment przystanął i pozwolił się dokładnie obejrzeć, podjąłem decyzję o strzale. Jeszcze tylko obowiązkowa fotografia i kolejne udane polowanie, przeplecione wspomnieniami… Dzięki Św. Hubercie…
UWAGA !!!
Koledzy myśliwi,
zwracam się z ogromną prośbą o stosowanie się do ogólnych zasad w zakresie pozostawiania po sobie porządku w ambonach. Nie do pomyślenia wydaje się fakt, zaśmiecania tych miejsc puszkami, butelkami, czy też niedopałkami papierosów. Z przykrością stwierdzam i nie są to tylko moje uwagi, że część myśliwych lekceważy podstawowe standardy w tym zakresie. Zatem jeszcze raz apeluję o pozostawianie ambon w należytym porządku oraz zamykanie po zakończonym polowaniu okien, jeśli w takowe są one wyposażone. Darz Bór. T.K.